tag:blogger.com,1999:blog-6232040874160449259.post5226249874295736246..comments2023-10-08T12:29:40.920+02:00Comments on z 22 centymetra: TAJEMNICA SPOWIEDZI cz.5 "PADŁEŚ - POWSTAŃ!"Unknownnoreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-6232040874160449259.post-816108170082809862013-12-10T17:44:02.429+01:002013-12-10T17:44:02.429+01:00Musi oddać - takie ponosisz ryzyko kupując dany pr...Musi oddać - takie ponosisz ryzyko kupując dany przedmiot z niepewnego źródła, czyli używane przedmioty mają większą szansę na 'malutką wadę'. Swoją drogą na allegro policja ma szansę wyłapać kradziony towar - złodziej musiał by nie mieć mózgu, żeby tam próbować opchnąć. Nazrothhttps://www.blogger.com/profile/06857340658301513862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6232040874160449259.post-60304784315820908022013-12-09T23:49:43.882+01:002013-12-09T23:49:43.882+01:00Tyle to wiem, że jakby wiedział, to by odpowiadał ...Tyle to wiem, że jakby wiedział, to by odpowiadał za paserstwo. Ale powiedzmy sobie szczerze - nikt chyba by nie przyznał, że wiedział o tej "drobnej" wadzie...<br />Tyle że wyjdźmy z założenia. Kupujemy na Allegro armię, chwalimy się na FB... i nagle ktoś nam wyskakuje, że jest to jego armia, tyle że jemu ukradziona jakiś czas temu. My mu wierzymy (bądź nie), bo ma dowód składający się ze zdjęć starszych owej armii i zgłoszenia na policji.<br /><br />Moje pytanie brzmi: czy owy kupujący musi ową armię oddać?<br />Co mu grozi (jeśli cokolwiek), jeśli powie, że nie odda? Zostaje mu ona zabrane przez policję siłą?<br />I wtedy wychodzi, że wydał, załóżmy, 1000zł za to, by ktoś "odzyskał" armię, a on pozostaje i bez pieniędzy, i bez zakupionego towaru?<br /><br />O taką sytuację mi chodzi.Cylindrykhttps://www.blogger.com/profile/10357833619471223259noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6232040874160449259.post-27616357390853087042013-12-09T18:36:46.307+01:002013-12-09T18:36:46.307+01:00Gdyby kupujący wiedział, że przedmiot jest kradzio...Gdyby kupujący wiedział, że przedmiot jest kradziony to by mu groziła ciupa, nie ważne ile za niego zapłacił. All in all Ken ma już nową armię - nie wiem, czy nie skończy się tak, że jakoś się dogadają między sobą, byle by złodziejowi dojebali gułag...Nazrothhttps://www.blogger.com/profile/06857340658301513862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6232040874160449259.post-69457277590599705552013-12-06T21:54:18.843+01:002013-12-06T21:54:18.843+01:00Z czystej ciekawości: jak wygląda sprawa dla owego...Z czystej ciekawości: jak wygląda sprawa dla owego kupca?<br />Bo w sumie to kupił armię za niemałe pieniądze, i nagle się okazuje, że jest ona kradziona... jak to wtedy dla niego wygląda? Czy też próbuje odzyskać pieniądze od poprzedniego "właściciela"? Czy też w ogóle coś innego? Bo raczej nie wychodzi na to, że jest stratny o ten pieniądze, które wydał na zakup armii, o której mógł nie wiedzieć, że jest kradziona?<br /><br />Serio się pytam, jakoś nigdy nie miałem okazji czegokolwiek się na temat procedur w takich wypadkach dowiedzieć.Cylindrykhttps://www.blogger.com/profile/10357833619471223259noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6232040874160449259.post-6254223182344665162013-12-02T20:29:23.748+01:002013-12-02T20:29:23.748+01:00Hehe Kamilu widzę, że roznosi Cię energia. Napisał...Hehe Kamilu widzę, że roznosi Cię energia. Napisałeś się trochę, więc należy Ci się odpowiedź. Wywiad zawsze konstruuję tak samo: 8 pytań przesyłam do osoby, z którą ów ma się odbyć, dostaję odpowiedzi - dopiero wtedy dopisuję wstęp i koniec. Być może dlatego właśnie odnosisz wrażenie, że wstęp zawęża pole do manewru, które Ken ode mnie otrzymał. Moje pytania są sugestywne, ale nie aż tak bardzo - każdy odpowiada tak, jak czuje i każdy ma do dyspozycji 8 pytań, jak widać Ken nie dał sobie założyć kajdan na ręce i poszedł miejscami w swoją stronę i jak najbardziej jestem za. No i coś się chyba psuje u odbiorców skoro podważają, czy aby na pewno chodził o zwieracze, zapinanie i anusy - przecież w każdym wpisie o to właśnie chodzi - kurwa litości, nawet w tle bloga są krwawiące anusy - o co innego może chodzić?Nazrothhttps://www.blogger.com/profile/06857340658301513862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6232040874160449259.post-58982901547600138842013-12-02T14:20:30.064+01:002013-12-02T14:20:30.064+01:00Słaby wywiad.. O wszystkim i tak naprawdę o niczym...Słaby wywiad.. O wszystkim i tak naprawdę o niczym.<br />Za dużo w nim Maćka za mało Kena.. <br />Tak naprawdę poza tematem zwiniętych figsów (które powinny być tematem 2-3 planu), nie ma tutaj tego na co czekał (nęcony tytułem) przeciętny Kowalski.<br />Odpowiedzi Kim tak naprawdę jest tajemniczy Ken z Krakowa?<br />Człowiek znikąd, który właściwie od samego poczatku występów na dużych turniejach, sprawiał wrażenie jakby grał w wh40k od zawsze...<br />Odpowiedzi gdzie jest początek tej historii? Co jest siłą napędową tego gracza? Motywacja? Chęć bycia najlepszym/srawdzenia się? Jakiś Idol? Radość z mordowania innych? Sportowa Rywalizacja?.. coś więcej niż to co można sobie wyczytać na wszechdostępnym FB.<br /><br />Dotego fatalny początek.. Wstęp tak naprawdę bardzo zawęził szanse na swobodną odpowiedz.. A pytania zupełnie nie trzymają się kupy.. raz to raz tamto.. Jedyne co zapada w pamięć to znów zapinanie, zwieracze, anusy... A chyba (choć nie jestem tego pewien) nie o to przeprowadzającemu wywiad chodziło.miszczuhttps://www.blogger.com/profile/02019813245374218773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6232040874160449259.post-20894191240537877942013-11-30T18:27:09.339+01:002013-11-30T18:27:09.339+01:00Gwoli wyjasnienia - nie jestem i nigdy nie bylem c...Gwoli wyjasnienia - nie jestem i nigdy nie bylem czlonkiem tamtej grupy. Na glowe nie upadlem. Ot sobie czasem zagladam w celu poprawy humoru:-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09812410120390047446noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6232040874160449259.post-1724269754394442272013-11-30T14:19:41.759+01:002013-11-30T14:19:41.759+01:00Ano - tako bywa. Thx.Ano - tako bywa. Thx.Nazrothhttps://www.blogger.com/profile/06857340658301513862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6232040874160449259.post-43357503521403956752013-11-30T14:03:11.453+01:002013-11-30T14:03:11.453+01:00Język polski nie boli: pomijając całą resztę, humo...Język polski nie boli: pomijając całą resztę, humor a nie "chumor"...Anonymousnoreply@blogger.com