sobota, 22 grudnia 2012

"KTOKOLWIEK WIDZIAŁ, KTOKOLWIEK WIE..."



UWAGA! Zaginął Wojciech S. aka Inkq. Ostatni raz podczas gry widziano go na turnieju Wojna Światów w marcu 2012. Trop urwał się niedługo po tym. W trakcie sprzątania eventu wąsy Inkq'iego znaleziono wciśnięte pomiędzy turniejowe blaty. Po samym właścicielu nie było jednak śladu.


W trakcie ostatnich kilku lat przed zaginięciem, Wojciech S. grał w Warhammer'a 40,000 na licznych turniejach. Cieszył się sympatią, oraz szacunkiem całej turniejowej społeczności. Według zeznań przyjaciół Inkq'iego nie miał on żadnych wrogów.



Śledztwo w sprawie zaginięcia trwa już wiele miesięcy. Policja, oraz przyjaciele zaginionego Wojciecha S. bezskutecznie starają się namierzyć jego miejsce pobytu. Trudności w poszukiwaniach spowodowane są licznymi raportami i zeznaniami świadków, które jednogłośnie wskazują osoby podobne do Wojciecha S. na licznych eventach związanych z Warhammer'em 40,000, odbywających się w ostatnich miesiącach na terenie Polski. Żadna ze zgłoszonych osób nie brała jednak czynnego udziału w turnieju, i nie została wpisana do rankingu Ligi Ogólnopolskiej jako uczestnik. W następstwie braku dowodów i licznych, mylnych tropów - Wojciech S. nadal nie został odnaleziony.


Wszelkie informacje mogące pomóc w poznaniu miejsca pobytu, lub losu Wojciecha S. prosimy przesyłać do redakcji na z22cm@op.pl lub zamieszczać w komentarzach. Sprawdzimy każdy trop!


Trop 1.
"Zatrzymany doktor Wojciech S."

Trop 2.
"Wojciech S. uratował pacjenta karetki..."

Trop 3.
"27l. Wojciech S. zadźgał rodzinę i wyskoczył z 10 piętra..."




Pozdro600!
Nazroth

środa, 5 grudnia 2012

"SAMOZWAŃCZY MODERATORZY" chcą twego poparcia!



Obywatelu! Obywatelko! Wiedzcie: Ogólnopolska Liga Warhammer'a 40,000 dniem i nocą czuwa nad poprawnością waszych gier! Nieustępliwie wertuje podręczniki. Dogłębnie bada zasady. Ogólnopolska Liga, za pośrednictwem Samozwańczych Sędziów, Organizatorów i Moderatorów dba o to, byście przestrzegali zasad!




Tak naprawdę na obowiązujące w Polsce 'Zasady' Warhammera 40,000 wpływ ma każdy, kto aktywnie uczestniczy w toczących się, wokół licznych interpretacji, dyskusjach. Forum Ogólnopolskiej Ligi Warhammer'a 40,000 to miejsce, gdzie podejmowane są ważne dla graczy decyzje. Wielu zainteresowanych graczy śledzi przebieg tych dyskusji, a niektórzy zdobywają się na odwagę podjąć wyzwanie actimela i przekazać swój punkt widzenia. Samozwańczy Sędziowie Ligi Ogólnopolskiej z chęcią poznają każdą cenną uwagą, każdy konkretny argument i każdy dojrzały głos rozsądku. Samozwańczy Moderatorzy nie usuną żadnej poprawnej wiadomości tekstowej, zawartej w ramach poruszanego tematu. Samozwańczy Organizatorzy zobaczą reakcję szerszej Turniejowej Braci, badając w ten sposób rynek potencjalnych nabywców na swoje Eventy.




O tym, jak trudno jest znaleźć się w gronie Polskiej, Samozwańczej Decyzyjnej Czołówki wiedzą osoby, zasiadające przy okrągłym stole - miejscu, w którym stawka jest zawsze najwyższa. Jak mawia Max Hardcore - "żeby wyjąć, trzeba włożyć." I tak, aby realnie wpływać na to jak kreuje się nasza Polska Scena Warhammer'a 40,000 trzeba przy niej po prostu za pier da lać - istny Dziki Zachód! Ręce po łokcie uwalane w gnoju. Dobroczynna organizacja Eventów dla innych. Moderacja pojawiających się, nadnaturalnych bzdet na Forum Ligi Ogólnopolskiej, a przede wszystkim aktywne uczestnictwo w największych i najpopularniejszych Polskich Turniejach. Gracz, który na 40stkowych Eventach wytarł od kulania opuszki palców ma potrzebne doświadczenie. Nie tylko uczestniczył w wielu związanych z zasadami dysputach, ale też był naocznym świadkiem piętna, wywartego przez nie na całym Turnieju. Zakiszenie we własnym sosie, nadmierna eskalacja klimatu, czy też wygórowane oczekiwania względem własnej armii- mogą doprowadzić do mylnych interpretacji. Takich, które na pozór wydają się jedynymi słusznymi. Prawda jest nieugięta: od siedzenia na Turniejach trzeba mieć doopę wytartą jak pawian i dopiero wtedy można założyć, że 'Coś' się o nich wie. 'Coś', a nie 'wszystko'. Gracze wiedzący to cenne 'Coś' zrzeszają się w grupie wolontariuszy, na własnych barkach dźwigając teraźniejszy obraz Sceny Warhammer'a 40,000 w tym kraju. Wspomagani przez 'Weteranów z kanapy' obsadzają wysokie mury wieloletnich dysput i argumentów. Wszystko po to, by szary gracz mógł spać spokojnie...


 


Są jednak głosy sprzeciwu. Lud, ciemny i ubogi w wiedzę, domaga się drastycznych zmian! Trafiają się gracze, nie posiadający za grosz prawdziwego Turniejowego doświadczenia - nabytego w ogniu najsroższej walki na polach największych i najbardziej obleganych Polskich Eventów ostatnich lat. Gracze, którzy żądają krwi! Pragną obalić rządy terroru i zrzucić brzemię nikczemnych Klaryfikacji Zasad. Gracze takowi nadinterpretują dobrą wolę Organizatorów Mega Eventów. To co Organizator postrzega jako naturalne: możliwość korzystania z Polskich Klaryfikacji Zasad - człowiek pod wpływem głębokiej niewiedzy widzi złem wcielonym. Kajdanem narzuconym przez tyrana - Samozwańczych przedstawicieli Ligi Ogólnopolskiej.

Przymusu nie ma. Liga Ogólnopolska pracuje dla graczy. To co robimy jest Org/Player Friendly. Umożliwiamy uwspólnienie regulaminów wszystkich znaczących Eventów Warhammera 40,000 na terenie Polski. Każdy kto nie chce stosować się do Ligowych interpretacji zasad - ma do tego prawo. Jednocześnie wielu mądrych, lokalnych Organizatorów  wie, że pisklęta z ich Turniejowego gniazda wzbiją się w powietrze, tylko wtedy, gdy będą do tego odpowiednio przygotowane. Jeśli komuś wydaje się, że może grać, stosując home rules tworzone pod własną armię, a potem pojechać na Turniej Klasy Master i zrobić coś więcej niż złożyć swoje ciało w ofierze, pucując ostatnie stoły:





Pozdro600!
Nazroth