W całym tym rozgardiaszu kołaczą się elektroniczne wersje podręczników (kodeksów) GW, kolejne fale nowości, za którymi obciążony umysł nie nadąża. Sam już nie wiem co sądzić. Cieszyć się z nowości, czy płakać nad ich formą, oraz ilością? Postanowiłem zostawić to na 'po nowym roku', kiedy trochę ochłonę i nabiorę energii do gry. Czas chyba cofnąć się w rozwoju do poziomu gracza, jadącego na turniej bez specjalnego przygotowania w celu poznania nowych armii po drugiej stronie stołu. Człowiek nie jest już dzieckiem z perspektywą mnóstwa wolnego czasu. Latka lecą, brzuszki (i brody) rosną, włosy siwieją, rodzą się następne pokolenia. Z mojego punktu widzenia, naszego hobby to aż tak bardzo nie dotyka. Większość z nas przesiedziała w nim swoje X latek i planuje kolejne X. Mamy już nawyki, pozwalające na pogodzenie 'życia' i 'hobby'. No może poza Cylindrykiem - on nie ma życia co pokazał na forum w tym 'zapracowanym' okresie ;) To po prostu kolejne święta i trzeba je przetrwać, by w 2014 napierdalać w ludziki...
Ot - taka wariacja graficzna, pokazuje jeden z aspektów mojego życia.
Kto zna postać na zdjęciu - ten wie o co chodzi ;)
Skoro jesteśmy już przy świętach... to chciałbym złożyć wszystkim znajomym turniejowym graczom w Warhammer'a 40,000 szczególne życzenia. Żebyście w nadchodzącym roku znaleźli kompromis pomiędzy klimatem i power gamingiem. Żeby Wasze gry przebiegały w atmosferze pełnego wąskodupego profesjonalizmu, a zarazem w zdrowej i pozytywnej (rozluźnionej) atmosferze. Żebyście nie dostawali za dużo prywatnych wiadomości, a nawet jeśli już dostaniecie, to chociaż żeby Was nie wkurwiały. Życzę Wam również wielu zajebistych Eventów Warhammer'a 40,000. Z premedytacją omijam życzenia związane z dobrymi rzutami - winę na kości zwalają cieniasy, prosy myślą już o kolejnych bitwach ;) Na koniec troszkę samolubnie, ale życzę Wam, że jeśli spotkacie mnie w przyszłym roku na Masterze, albo Chelku to żebyście dostali 20:0 do dupy, lub męsko uchowali symbolicznego 'dużego punka'. Na pocieszenie życzę tony czekolady w kolejnych bitwach.
Pozdro600!
Nazroth