czwartek, 21 lutego 2013
NO BRAIN = NO PAIN
Na wstępie rodem z gry fabularnej, nakreślę może z czym mamy do czynienia. Nawet jeśli w Warhammer'a 40,000 nie gracie, możecie chociaż udawać - kiwać głowami i mówić 'wiem o co chodzi'. Zaczynamy: Jest piękny, dajmy na to środowy wieczór. Bezgwiezdne niebo, rozświetlone licznymi neonami, rozrastającej się cywilizacji. Pomimo tego, że znajdujecie się obecnie w okowach domowego zacisza, dochodzą was liczne odgłosy miasta. Pohukiwaniu podpitego sąsiada, głębokim basowym dźwiękom, szczekaniu psa, towarzyszy delikatny szum. To wentylator od komputera. O tej porze komputer powinien już spać, ale jak tu spać, kiedy na forum Gloria Victis takie cuda? Z początku sami nie mogliście uwierzyć, ale po pewnym czasie zamaszystego klepania w czoło - pojawiła się rezygnacja. Wiara w innych ludzi przepadła na zawsze. Co robić w takiej sytuacji? Można się już tylko śmiać. Czytać, czytać i śmiać się...
A jest co czytać. Po tym, jak Pradawny Emeryt zaalarmował nas swoim odkryciem, nie dało się już oprzeć. Temat nad tematy, offtop w offtopie, gorzkie żale i krnąbrne oskarżenia. Przepisy na życie. Wszystko to okraszone fantastycznymi i celnymi ripostami. W tym roku cyrk przyjechał wcześniej, dlatego zróbcie sobie ciepłą herbatkę, poprawcie szlafroczki... zapraszam was na krótką wędrówkę wśród poniższych cytatów. Autorów wpisów skomentuję na końcu. Autorzy ripost to inna historia. Dzięki nim możemy spać spokojnie, wiedząc że nad poziomem intelektualnym naszego hobby, czuwa ostatnia linia obrony.
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
zielus
"Ja osobiście nigdy nie miałem problemu z kwestiami spornymi do czasu gry z (uś)CIŚNIENIOWCAMI."
Jachu_ka
"Panowie bardzo się cieszę, że nie mieliście problemów z zasadami, ale co z tego? Zapewne nie mieliście też problemów z zatruciem pestycydami, kradzieżą organów, bronią masowego rażenia i wuchtą innych problemów - czy to znaczy, że reszta świata ma je olać?"
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
KastorKrieg
"Ludzi uczycie grać nie w 40K, tylko w PolHammera, znów odwołując się wyłącznie do "autorytetu" PKZetów zamiast to treści podręczników i dexów."
RAJ1
"PS. Jeśli wydaje Ci się, że masz rację, to masz rację, wydaje Ci się."
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
zielus
"2) Wybacz, ale z tego co osobiście zauważyłem to Ci których nazywasz "najlepszymi", w większości balansują na eksploatowaniu "silnika" systemu
3) Nie przyjadą na turniej gdzie nie ma sztywnego regulaminu czy punktów ligowych, gdzie np. sędzia może dać rozstrzygnięcie fabularne. Dlatego powoływanie się na ich autorytet jako krzewicieli sprawnej i emocjonującej zabawy nie uważam za rozsądne.[...]
WH40K to nie szachy, to elastyczna i dynamiczna gra wyobraźni gdzie czasami trzeba sobie rzucić kostką i każdy "fabularny" gracz to zrozumie."
RAJ1
"2) Co oznacza, że świetnie znają zasady, gdyż w przeciwnym razie nie byliby w stanie tak dobrze eksploatować silnik gry.
3) Rozumiem, że masz monopol na definiowanie dobrej zabawy? W dodatku pomyliły Ci się gry bitewne z fabularnymi."
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
KastorKrieg
"Sami powiedzieliście, że "tu się gra na PKZetach", i tak dalej. To ja jestem zmuszany de facto do rozmawiania o 40k przez pryzmat gry turniejowej tu na forum, mimo że wielokrotnie, usilnie starałem się rozmawiać tylko o tym, co w podręczniku. A potem, wskutek tych prób, jestem trollem"
Homeini
"No to rozmawiaj o aspekcie narratywnym, a nie o zasadach, ktore sa istotne dla turniejowych cisnieniowcow <Drwiący> i bedzie git."
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
Krnąbrny
"No i co złego w powielaniu modeli, niech ktoś mi poda jeden moralny ale powtarzam wynikający z moralności powód. Taka mała dygresja ale już nie mogę czasem słuchać jakie to pirackie odlewy są złe i fuj a forge worldy cacy."
yetti
"Podaj moralny powód usprawiedliwiający odlewanie."
Krnąbrny
"Z katolickiego punktu widzenia można porównać to do powielania ryb i chleba, a mi jako katolikowi to wystarczy."
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
Tych, którzy nie chcą się jeszcze kłaść spać, nie zmrużą oka, łakną więcej - zachęcam do nabrania kontekstu i zapoznania się z PEŁNYM TEMATEM.
A oto i obiecany komentarz:
Pozdro600!
Nazroth
sobota, 16 lutego 2013
TAJEMNICA SPOWIEDZI cz.4 "IT IS ALIVE!"
Parafianie!
Bywa, że błędy młodości gnębią nas przez długie lata, nie pozwalając na błogie zapomnienie. W takim przypadku, najlepiej jest wyznać winy i raz na zawsze zrzucić ciężar złych uczynków, ze swoich barków. Wie o tym mój kolejny gość, który po milleniach izolacji i samotności poczuł chęć wyznania swoich nieczystych myśli! Opuścił nas, lecz powraca w blasku i chwale! Gotów by ponownie stanąć do walki niczym Lech, przywódca stoczniowców! Wzbija się w powietrze śladem Adama Małysza i z dumą pędzi na spotkanie przyszłości. Nowy, odmieniony, ale jakby nasz dobry, stary i wszystkim znany...
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: Wojciechu, pomimo iż zdaję sobie sprawę z tego, jakim interstelarnym hardkorem jesteś i w jakim kierunku będzie zmierzał dzisiejszy wywiad - zmuszony jestem zadać pytanie, które każda kochająca matka zadaje swoim powracającym nocną porą dzieciom: Gdzie byłeś i dlaczego tak późno wróciłeś?
I: Przez ostatni rok miałem sporo zajęć i nie miałem w ogóle czasu na hobby (mimo tego, na ostatnim chellku na 5 edycję się zjawiłem). To co mogę powiedzieć publicznie to walczyłem z zakończeniem studiów i pracą w nienormalnych godzinach. Jak by tego było mało to organizowałem własny ślub i wesele. Jak już się ożeniłem i uspokoiła mi się sytuacja w pracy to mogłem spokojnie zacząć wgryzać się w 6 edycję, oraz zrobić przegląd w figurach ;)
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: Powracasz, niesiony falą słusznego wkurwienia, by ponownie terroryzować fora tematyczne. Tu i ówdzie kurki gdaczą o ewentualnym spustoszeniu, jakie mógł byś poczynić na lokalnych i poza miastowych Turniejach. Czy Twój chwalebny powrót ma charakter 'kanapowy'? Być może zaplanowałeś tachanko tu i tam, w celu pstryknięcia po uszach kilku harcujących podczas Twej nieobecności zuchwalców?
I: Moja aktualna robota sprawia, ze większość weekendów pracuję - a jak nie pracuję, to czasami mogą z niej zadzwonić i powiedzieć że jednak pracuję :P Czasami potrafią budzić w nocy ... :( tak, więc mam zamiar pojawić się tu i ówdzie na jakichś lokalach ale mając ograniczoną liczbę wolnych weekendów nie jest to proste. Mam także nadzieję, że jak dopisze szczęście to może jakiś większy turniej łapnę (Kraków, Rzeszów, Katowice, Warszawa) ;) Małą liczbę wolnych weekendów staram się wykorzystać inaczej, planuję podciągnąć swoją armie modelarsko - znaczy się wymalować ją na poziom Masterowy, oraz pograć towarzysko w zaciszu domowym;) Tak na marginesie skończyłem sklejać wszystkich GK i po podliczeniu wyszło mi że mam 62 metalowych GK w PA (+10 w zapasie) oraz 27 metalowych w termosce, dla porównania - plastików 12 w PA.
N: Imponująca ilość. Oby tylko praca szpiega, który z ukrycia obserwuje działania Polskiego Rządu nie odciągały Cię tak mocno od hobby :)
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: Na Forum Ligi Ogólnopolskiej napisałeś min. "Nie byłem aktywny przez kilka ostatnich miesięcy bo brałem ślub, miałem masę roboty, kończyłem studia..." Pominąwszy fakt, że był to chyba najdłuższy (kilka miesięcy) ślub w historii - wielu czytelników chciało by też przeczytać "... zapuszczałem wąsa". Masz dla nas dobrą nowinę? Małysza już dawno nie ma na międzynarodowych skoczniach - chcemy z powrotem naszego Inkq'iego!
I: Naz, moja kochana żona chętnie odpowie na to pytanie ;)... jak je zadasz jej osobiście :)
N: Allright, rozumiem kto nosi spodnie w tym związku. Nie trzeba było tak dosadnie tego ujmować :)
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: Może dla odmiany troszkę o Hobby. Jak podoba Ci się to co zastajesz po powrocie? Games Workshop wykazuje dość ciekawą tendencję pomniejszania Power Levelu nowych Armii w zamian fundując coraz więcej nieścisłości interpretacyjnych i luk w zasadach. Over Powered Necronów, miałeś okazję poznać. Chaos Space Marines, już nie tak OP, za to z wieloma niewiadomymi już chyba nie. Na sklepowych półkach i niektórych Turniejowych blatach pojawili się też nowi Dark Angelsi. Armia, do której pokaźna errata ukazała się już na kilka dni po premierze Codexu. Co o tym wszystkim sądzisz?
I: Bardzo podoba mi się kierunek w którym idzie GW. Po pierwsze: FAQ'i. Panowie podchodzą do tego wreszcie sensownie, to jest zwrot o 180* w stronę graczy turniejowych. FAQ'i pojawiają się bardzo szybko i są konkretne, oraz w miarę logiczne. Interpretacja ich nie pozostawia wątpliwości i nie generuje nowych niejasności. Nawet jeśli wychodzi jakiś błędny punkt to bardzo szybko jest korygowany. Częste FAQ'i nie tylko korygują błędy, ale także zmieniają zasady i koszty punktowe - to jest prawdziwa rewelacja.
Po drugie: Rulebook do 6 edycji, jest napisany bardzo logicznie, ma strukturę instrukcji obsługi. Sama gra stała się jeszcze bardziej dynamiczna niż w 5 edycji - gra się bardzo szybko i interesująco. No i Allies, na początku psioczyłem i kląłem a teraz sam zastanawiam się jak tu poszerzyć swoją kolekcję ;) o White Scarsów/Salamandry czy detachment Vostoryan/Steel Legionu. Jest to skok na kasę, ale z drugiej strony daje bardzo dużo opcji i wprowadza sporą różnorodność.
Bardzo podoba mi się ta edycja bo GK, stracili na sile i nagle Draigowing przestał być grywalny przez co liczba pseudo graczy GK drastycznie zmalała :)
Co do poziomu poszczególnych armii to przez 6 edycję, FAQ'i, zasady z WD oraz Allies - poziom się bardzo wyrównał, a w sumie nikt nie może mówić że nie da się grać jakąś armią w tej edycji. Bałem się losowej szarży i innych "dziwactw" 6 edycji a wyszło naprawdę bardzo dobrze :)
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: Meta turniejowa ewoluowała, pojawili się też nowi Turniejowi gracze. Forum sędziowskie przeżywa dość zjawiskowy szturm zbuntowanych komentatorów, usilnie starających się wmówić Nam, jak to ze strachu osłabiamy ich armie, oraz że białe jest czarne. Nowe FAQ GW nasiliło ataki i obecnie czujemy się wręcz oblężeni przez hordę Graczy - Zombi. Słychać tylko 'mózg, mózg..." i od czasu do czasu 'a wyjaśnij mi w takim razie to i to i to...bo jak nie to nie masz racji'. Inkq jesteś pewien, że chcesz w to wchodzić? :)
I: Eeee.... normalka, dla mnie nic nowego :P Należy pamiętać że wielu sędziów zaczynało po przeciwnej barykadzie - Naz jak spojrzysz w głębię serca (któregoś ze swoich dwóch) to przypomnisz sobie że też tak zaczynałeś. Tylko czekać aż któryś z tych krzykaczy zasędziuje turniej i zmieni pogląd na PKZ'ety ;) Jestem weteranem takich potyczek słownych, flame'ów na Gildii cz Glorii. Te na tą samą modłę już mnie czasami nudzą i nie chce mi się odpowiadać takim nudnym gościom. Na szczęście nic w przyrodzie nie ginie i mamy kilku nowych sędziów którzy z uporem i zapałem świeżo upieczonego Inkwizytora starają wypalić swoimi argumentami herezję 8)
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: Teraz kiedy już się rozpędziliśmy... naszła mnie pewna refleksja. Wojciechu, wiesz jakim szczęściarzem jesteś? Warp na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat wciągnął w swą otchłań niejedną duszę. Niewielu ludziom udało się wrócić do Hobby. Ty powracasz, niczym Kaldor Draigo, podczas gdy przykładowo Sokles, Emeryt i wielu innych odeszło w Turniejową niepamięć. Jak myślisz zobaczymy jeszcze kiedyś te zabłąkane mordeczki? Jako heroiczny pogromca osnowy - jaką radę dał byś swoim zagubionym kolegom?
I: Nastają co jakiś czas okresy, w których hobby to jest ostatnia rzecz która przychodzi do głowy. Ja się wycofałem praktycznie całkowicie, ale było to kontrolowane - w sensie wiedziałem, że chowam te figury do szafy tylko po to, żeby za jakiś czas je wyciągnąć i móc znowu porzucać kośćmi 8) Bez sensu było męczyć się i próbować bez skutecznie planować eskapady turniejowe. Nie mam żadnej konkretnej rady, po za tym każdy przypadek wsiąknięcia w otchłań jest inny, niektórzy wsiąkają za bardzo i po pewnym czasie nawet jak mają możliwości to nie wracają. Sokles odciął się całkowicie - gra w karty z dziećmi :P Ale Emeryt ciągle utrzymuje z nami kontakt na gruncie fluffowym i rożnych inicjatyw, więc mam nadzieję ze jeszcze kiedyś zobaczymy i usłyszymy tego dużego gościa grającego na turnieju. 8)
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: Zbliżamy się powoli do końca, więc zrzucę na chwilę maskę dżentelmena i zapytam w prost. Obaj jesteśmy znanymi wielbicielami pusiaków... jak twoja zacna żonka znosi fakt, że co jakiś czas będzie musiała podzielić się tobą z bandą spoconych facetów, kłócących się nad Turniejowym blatem? Nie wszystkie panie dobrze znoszą Turniejowe Eskapady swoich mężczyzn, a niektóre (czego nie mogę zrozumieć) nawet samych figurek nie lubią! (LOOOL)
I: Moja małżonka znosi to bardzo dobrze. Na pewno pomaga fakt, że na turniejach występują tylko bandy facetów :P Poza tym ona ma też swoje pasje, hobby oraz swoich znajomych z którymi spędza czas, kiedy ja przesuwam małe metalowe ludziki 8) Staramy się wspólnie organizować sobie czas tak żeby był w nim moment na hobby i znajomych :) Liczba turniejowych eskapad jest skutecznie ograniczana przez moją pracę. Co do samych figur, to moja żona lubi malować ciekawe modele ;)
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: At last but not least: Zapinanie. Dobrze wiem, że lubisz porządnie Zapiąć na Turnieju - jakieś słowa ostrzenia dla przyszłych oponentów?
I: Jestem delikatny, staram się być miły, rozmowny, wyrozumiały i... lubię z zaskoczenia 8)
N: Ja bym raczej powiedział, że jesteś zaskakujący, a lubisz miło, wyrozumiale i delikatnie:D
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
To już koniec czwartego wydania Tajemnicy Spowiedzi, a tym czasem zapraszam wszystkich do zapoznania się z Remiksem, nad którym Inkq pracował podczas weseliska, przez te wszystkie miesiące. Delikatny i z zaskoczenia:
Pozdro600!
Nazroth
Bywa, że błędy młodości gnębią nas przez długie lata, nie pozwalając na błogie zapomnienie. W takim przypadku, najlepiej jest wyznać winy i raz na zawsze zrzucić ciężar złych uczynków, ze swoich barków. Wie o tym mój kolejny gość, który po milleniach izolacji i samotności poczuł chęć wyznania swoich nieczystych myśli! Opuścił nas, lecz powraca w blasku i chwale! Gotów by ponownie stanąć do walki niczym Lech, przywódca stoczniowców! Wzbija się w powietrze śladem Adama Małysza i z dumą pędzi na spotkanie przyszłości. Nowy, odmieniony, ale jakby nasz dobry, stary i wszystkim znany...
Przedstawiam wywiad:
NAZROTH vs INKQ
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: Wojciechu, pomimo iż zdaję sobie sprawę z tego, jakim interstelarnym hardkorem jesteś i w jakim kierunku będzie zmierzał dzisiejszy wywiad - zmuszony jestem zadać pytanie, które każda kochająca matka zadaje swoim powracającym nocną porą dzieciom: Gdzie byłeś i dlaczego tak późno wróciłeś?
I: Przez ostatni rok miałem sporo zajęć i nie miałem w ogóle czasu na hobby (mimo tego, na ostatnim chellku na 5 edycję się zjawiłem). To co mogę powiedzieć publicznie to walczyłem z zakończeniem studiów i pracą w nienormalnych godzinach. Jak by tego było mało to organizowałem własny ślub i wesele. Jak już się ożeniłem i uspokoiła mi się sytuacja w pracy to mogłem spokojnie zacząć wgryzać się w 6 edycję, oraz zrobić przegląd w figurach ;)
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: Powracasz, niesiony falą słusznego wkurwienia, by ponownie terroryzować fora tematyczne. Tu i ówdzie kurki gdaczą o ewentualnym spustoszeniu, jakie mógł byś poczynić na lokalnych i poza miastowych Turniejach. Czy Twój chwalebny powrót ma charakter 'kanapowy'? Być może zaplanowałeś tachanko tu i tam, w celu pstryknięcia po uszach kilku harcujących podczas Twej nieobecności zuchwalców?
I: Moja aktualna robota sprawia, ze większość weekendów pracuję - a jak nie pracuję, to czasami mogą z niej zadzwonić i powiedzieć że jednak pracuję :P Czasami potrafią budzić w nocy ... :( tak, więc mam zamiar pojawić się tu i ówdzie na jakichś lokalach ale mając ograniczoną liczbę wolnych weekendów nie jest to proste. Mam także nadzieję, że jak dopisze szczęście to może jakiś większy turniej łapnę (Kraków, Rzeszów, Katowice, Warszawa) ;) Małą liczbę wolnych weekendów staram się wykorzystać inaczej, planuję podciągnąć swoją armie modelarsko - znaczy się wymalować ją na poziom Masterowy, oraz pograć towarzysko w zaciszu domowym;) Tak na marginesie skończyłem sklejać wszystkich GK i po podliczeniu wyszło mi że mam 62 metalowych GK w PA (+10 w zapasie) oraz 27 metalowych w termosce, dla porównania - plastików 12 w PA.
N: Imponująca ilość. Oby tylko praca szpiega, który z ukrycia obserwuje działania Polskiego Rządu nie odciągały Cię tak mocno od hobby :)
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: Na Forum Ligi Ogólnopolskiej napisałeś min. "Nie byłem aktywny przez kilka ostatnich miesięcy bo brałem ślub, miałem masę roboty, kończyłem studia..." Pominąwszy fakt, że był to chyba najdłuższy (kilka miesięcy) ślub w historii - wielu czytelników chciało by też przeczytać "... zapuszczałem wąsa". Masz dla nas dobrą nowinę? Małysza już dawno nie ma na międzynarodowych skoczniach - chcemy z powrotem naszego Inkq'iego!
I: Naz, moja kochana żona chętnie odpowie na to pytanie ;)... jak je zadasz jej osobiście :)
N: Allright, rozumiem kto nosi spodnie w tym związku. Nie trzeba było tak dosadnie tego ujmować :)
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: Może dla odmiany troszkę o Hobby. Jak podoba Ci się to co zastajesz po powrocie? Games Workshop wykazuje dość ciekawą tendencję pomniejszania Power Levelu nowych Armii w zamian fundując coraz więcej nieścisłości interpretacyjnych i luk w zasadach. Over Powered Necronów, miałeś okazję poznać. Chaos Space Marines, już nie tak OP, za to z wieloma niewiadomymi już chyba nie. Na sklepowych półkach i niektórych Turniejowych blatach pojawili się też nowi Dark Angelsi. Armia, do której pokaźna errata ukazała się już na kilka dni po premierze Codexu. Co o tym wszystkim sądzisz?
I: Bardzo podoba mi się kierunek w którym idzie GW. Po pierwsze: FAQ'i. Panowie podchodzą do tego wreszcie sensownie, to jest zwrot o 180* w stronę graczy turniejowych. FAQ'i pojawiają się bardzo szybko i są konkretne, oraz w miarę logiczne. Interpretacja ich nie pozostawia wątpliwości i nie generuje nowych niejasności. Nawet jeśli wychodzi jakiś błędny punkt to bardzo szybko jest korygowany. Częste FAQ'i nie tylko korygują błędy, ale także zmieniają zasady i koszty punktowe - to jest prawdziwa rewelacja.
Po drugie: Rulebook do 6 edycji, jest napisany bardzo logicznie, ma strukturę instrukcji obsługi. Sama gra stała się jeszcze bardziej dynamiczna niż w 5 edycji - gra się bardzo szybko i interesująco. No i Allies, na początku psioczyłem i kląłem a teraz sam zastanawiam się jak tu poszerzyć swoją kolekcję ;) o White Scarsów/Salamandry czy detachment Vostoryan/Steel Legionu. Jest to skok na kasę, ale z drugiej strony daje bardzo dużo opcji i wprowadza sporą różnorodność.
Bardzo podoba mi się ta edycja bo GK, stracili na sile i nagle Draigowing przestał być grywalny przez co liczba pseudo graczy GK drastycznie zmalała :)
Co do poziomu poszczególnych armii to przez 6 edycję, FAQ'i, zasady z WD oraz Allies - poziom się bardzo wyrównał, a w sumie nikt nie może mówić że nie da się grać jakąś armią w tej edycji. Bałem się losowej szarży i innych "dziwactw" 6 edycji a wyszło naprawdę bardzo dobrze :)
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: Meta turniejowa ewoluowała, pojawili się też nowi Turniejowi gracze. Forum sędziowskie przeżywa dość zjawiskowy szturm zbuntowanych komentatorów, usilnie starających się wmówić Nam, jak to ze strachu osłabiamy ich armie, oraz że białe jest czarne. Nowe FAQ GW nasiliło ataki i obecnie czujemy się wręcz oblężeni przez hordę Graczy - Zombi. Słychać tylko 'mózg, mózg..." i od czasu do czasu 'a wyjaśnij mi w takim razie to i to i to...bo jak nie to nie masz racji'. Inkq jesteś pewien, że chcesz w to wchodzić? :)
I: Eeee.... normalka, dla mnie nic nowego :P Należy pamiętać że wielu sędziów zaczynało po przeciwnej barykadzie - Naz jak spojrzysz w głębię serca (któregoś ze swoich dwóch) to przypomnisz sobie że też tak zaczynałeś. Tylko czekać aż któryś z tych krzykaczy zasędziuje turniej i zmieni pogląd na PKZ'ety ;) Jestem weteranem takich potyczek słownych, flame'ów na Gildii cz Glorii. Te na tą samą modłę już mnie czasami nudzą i nie chce mi się odpowiadać takim nudnym gościom. Na szczęście nic w przyrodzie nie ginie i mamy kilku nowych sędziów którzy z uporem i zapałem świeżo upieczonego Inkwizytora starają wypalić swoimi argumentami herezję 8)
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: Teraz kiedy już się rozpędziliśmy... naszła mnie pewna refleksja. Wojciechu, wiesz jakim szczęściarzem jesteś? Warp na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat wciągnął w swą otchłań niejedną duszę. Niewielu ludziom udało się wrócić do Hobby. Ty powracasz, niczym Kaldor Draigo, podczas gdy przykładowo Sokles, Emeryt i wielu innych odeszło w Turniejową niepamięć. Jak myślisz zobaczymy jeszcze kiedyś te zabłąkane mordeczki? Jako heroiczny pogromca osnowy - jaką radę dał byś swoim zagubionym kolegom?
I: Nastają co jakiś czas okresy, w których hobby to jest ostatnia rzecz która przychodzi do głowy. Ja się wycofałem praktycznie całkowicie, ale było to kontrolowane - w sensie wiedziałem, że chowam te figury do szafy tylko po to, żeby za jakiś czas je wyciągnąć i móc znowu porzucać kośćmi 8) Bez sensu było męczyć się i próbować bez skutecznie planować eskapady turniejowe. Nie mam żadnej konkretnej rady, po za tym każdy przypadek wsiąknięcia w otchłań jest inny, niektórzy wsiąkają za bardzo i po pewnym czasie nawet jak mają możliwości to nie wracają. Sokles odciął się całkowicie - gra w karty z dziećmi :P Ale Emeryt ciągle utrzymuje z nami kontakt na gruncie fluffowym i rożnych inicjatyw, więc mam nadzieję ze jeszcze kiedyś zobaczymy i usłyszymy tego dużego gościa grającego na turnieju. 8)
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: Zbliżamy się powoli do końca, więc zrzucę na chwilę maskę dżentelmena i zapytam w prost. Obaj jesteśmy znanymi wielbicielami pusiaków... jak twoja zacna żonka znosi fakt, że co jakiś czas będzie musiała podzielić się tobą z bandą spoconych facetów, kłócących się nad Turniejowym blatem? Nie wszystkie panie dobrze znoszą Turniejowe Eskapady swoich mężczyzn, a niektóre (czego nie mogę zrozumieć) nawet samych figurek nie lubią! (LOOOL)
I: Moja małżonka znosi to bardzo dobrze. Na pewno pomaga fakt, że na turniejach występują tylko bandy facetów :P Poza tym ona ma też swoje pasje, hobby oraz swoich znajomych z którymi spędza czas, kiedy ja przesuwam małe metalowe ludziki 8) Staramy się wspólnie organizować sobie czas tak żeby był w nim moment na hobby i znajomych :) Liczba turniejowych eskapad jest skutecznie ograniczana przez moją pracę. Co do samych figur, to moja żona lubi malować ciekawe modele ;)
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
N: At last but not least: Zapinanie. Dobrze wiem, że lubisz porządnie Zapiąć na Turnieju - jakieś słowa ostrzenia dla przyszłych oponentów?
I: Jestem delikatny, staram się być miły, rozmowny, wyrozumiały i... lubię z zaskoczenia 8)
N: Ja bym raczej powiedział, że jesteś zaskakujący, a lubisz miło, wyrozumiale i delikatnie:D
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
To już koniec czwartego wydania Tajemnicy Spowiedzi, a tym czasem zapraszam wszystkich do zapoznania się z Remiksem, nad którym Inkq pracował podczas weseliska, przez te wszystkie miesiące. Delikatny i z zaskoczenia:
Pozdro600!
Nazroth
Subskrybuj:
Posty (Atom)