Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Future Scrying. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Future Scrying. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 19 stycznia 2014

R.I.P.'ED BY GW


Na nieparzyste suty Slaanesha. Urlop pozostawił mnie zobojętniałym na bodźce zewnętrzne. Czułem się pustym wrakiem, wypłukanym z emocji. Fale intelektualnego preparatu 'Enema Rectal' przetoczyły się przez moją psychikę, dokonując niewyobrażalnego spustoszenia. Strawa utraciła smak, muzyce zabrakło rytmu, gry komputerowe zdawały się być ciekawsze kiedy je zostawiałem. Byłem mentalnym Haiti po kataklizmie. Nie stymulowała mnie już nawet stróżka śliny, która rozpoczęła swoją podróż w lewym kąciku ust, a potem nieubłaganie przyciągana siłą grawitacji podąża w dół, wciąż w dół... Ospale przedzierałem się przez kołduny zamglonej pamięci. Starałem się przywołać wspomnienia tego co było kiedyś. Świat miał wtedy więcej barw. Internet nie ograniczał się do bezmyślnego scrollowania kolejnych stron. W głębi istnienia wiedziałem, że przed 'wypoczynkiem' targały mną liczne, silne emocje. Czułem się hobbystycznie zagubiony, poszukiwałem kierunku, w którym mógł bym podążyć. Plotki dotyczące przyszłości Genialnego Wydawcy pieściły połączenia neuronowe w moim mózgu, a liczne forumowe batalie podsycały ogień w sercu. Urlop wprowadził mnie w stan katatonii. Panteon odwrócił swoje spojrzenie od pasywnego czempiona, którym się stałem. Utraciłem wiele, ale nie bez zysku. Restart systemu operacyjnego szarych komórek pozwolił mi bowiem spojrzeć na świeże plotki dotyczące GW z niecodziennej perspektywy. Skąpany w blasku żarówki, która pojawiła się nad moją głową, połączyłem pewne fakty i 'zrozumiałem'. Chmury intelektualnego zaćmienia rozstąpiły się, a wielki Boski palec wskazuje kierunek, w którym zmierza nasze hobby. Promyk nadziei? Wątpię.


Najpierw pewne fakty, oraz 'plotki' z mojego ulubionego źródła Faeit212, dotyczące przyszłości GW.
- Forge World i Black Library na stałe przechodzą do Direct Sales przez stronę GW.
- GW Germany zamknięte, a w niedalekiej przyszłości GW France i GW USA czeka podobny los.
- Nowości wydawane tygodniowo, a nie miesięcznie.
- White Dwarf przechodzi w tryb tygodnika, w systemie 2x nowości GW, 1x nowości BL i 1x nowości FW.
- Pojawia się nowe czasopismo Warhammer Visions, które jest 'bardziej' White Dwarfowe niźli dotychczasowy White Dwarf.
- GW przekazuje Lotr (obecnie Hobbit) pod skrzydła FW.
- GW przestaje supportować następujące armie z WFB: Wood Elves, Tomb Kings, Beastmen, Bretka.
- GW wydaje Kodeksy mało popularnych armii wyłącznie w wersji Digital, nie wypuszczając do nich nowych modeli/zestawów.
- GW sprzedaje się do Hasbro.

Nie mam powodów, by wątpić w internetowe plotki z Faeit212, ponieważ do tej pory zdecydowana większość z nich się sprawdzała. Powszechnie znane fakty również przemawiają na korzyść ostatnich plotek. Wnioski, które wyciągam być może nie są słuszne, za to nasuwają się same.


Games Workshop przechodzi transformację. Nie pierwszą i nie ostatnią, oraz zgodnie z tradycją 'ogromną'. Tak to już jest w przypadku bezkonkurencyjnych monopolistów, że na swoją bezkonkurencyjność muszą harować bez wytchnienia. Ostatnie lata i ubiegłe transformacje, czarno na białym pokazały, że GW ma jaja i jest bezwzględne. Za sprawą Chińskiej obrotności (głównie tej po godzinach) wycofali mniej dochodowy Metal i zastąpili go drogim (dochodowym w koncepcie) Finecastem. Zmodyfikowali warunki handlowe, tworząc w moim mniemaniu coś z niczego - nie godząc się na owe warunki sklep hobbystyczny naraża się na znaczny spadek atrakcyjności w oczach klienta (z wielu względów, których nie chcę pisemnie przytaczać, ale wiem, znam, mam, sram, stosuję sam). Nowości mają obecnie charakter mikro płatności, które zarówno sklep, jak i klient muszą uiścić, żeby pozostać w siodle. Mikro płatności to oczywiście pojęcie z gier i aplikacji, natomiast jest to kierunek, w którym zmierza nasz świat i GW nie zostaje w tyle. W gwoli ścisłości - nie krytykuję polityki obranej przez GW, w moim odczuciu jest dojrzała i imponująca. Od lat wykonują rozsądne posunięcia, a wszyscy plujący w ich kierunku Hater'zy mogą się pocałować w dupę, ponieważ GW gra im na nosie.

 
W oparciu o powyższe można stwierdzić, że Warhammer'a 40,000 czeka niebawem los swojego starszego brata Warhammer'a Fantasy Battles. Armie takie jak Adepta Sororitas, czy Inkwizycja przejdą do kategorii 'bez supportu' i wbrew oczekiwaniom fanów nie doczekają się nowych figurek. Direct Sales dla wybrańców niestety puki co będą miały jakiś tam impakt na Turniejową Metę, ale w pewnym momencie w ślad WFB ulegną wykruszeniu i przestaną istnieć. Przyznam, że nie tego się spodziewałem, obserwując ostatnią tendencję GW do promowania sojuszy i miniDexów w WH40k. Przekonuje mnie natomiast zapowiedź smutnego losu mało popularnych armii WFB. Spodziewam się, że plotki ulegną potwierdzeniu, a 'martwe' armie zostaną trwale wchłonięte przez te bardziej popularne, lub 'przekazane' do Forge World, który jak pokazuje Imperial Armour nie umie napisać spójnych i grywalnych Turniejowo zasad. Jestem ciekaw reakcji graczy WFB, mocno modyfikujących Turniejowe zasady Warhammer'a i dosłownie plujących na opcję sojuszy (w WFB wprowadzoną w podręczniku do 8 edycji). My zareagowaliśmy na ally detachment dość ochoczo, czym prawdopodobnie sprowokowaliśmy GW do wybrania takiej, a nie innej drogi dalszego rozwoju. Warhammer 40,000 przestaje być grą Sportową, a my sami jesteśmy sobie winni.

Pamiętajcie, że to tylko plotki i moje prywatne bajania. Dopiero czas pokarze, czy rzeczywiście tak wygląda przyszłość naszego hobby.



Pozdro600!
Nazroth

wtorek, 7 stycznia 2014

EWOLUCJA i PRE-POSTAPOKALIPSA

Nasze hobby można śmiało porównać do oceanu. Jest równie rozległe, a w połączeniu z zasobami ludzkiej wyobraźni, jego głębia nie ma granic. Podobnie zresztą głębia środków, jakie na nie przeznaczamy. Przez większą część sezonu tafla hobby jest spokojna, życie pod powierzchnią toczy się swoim torem. Bywają jednak momenty, gdy wybuchy podwodnych wulkanów i bezlitosne tsunami niosą ze sobą zapowiedź finansowego spustoszenia.


Obecnie mamy do czynienia z takim właśnie 'hobbystycznym kataklizmem'. W internetach aż kipi od zapowiedzi nadchodzących zmian. Podwyżki cen, wycofanie Finecast'u, Forge World na Mail Order, Horus Heresy jako main game, Siódma edycja, nowy Kodeks Imperial Guard, <Stop! Co kurwa? Siódma Edycja?!> Zajęczymi susami (a raczej Flyrantowymi swoopami) popierdala w naszym kierunku Update Szóstej Edycji Warhammer'a 40,000. Niektórzy nazywają to astralne zjawisko 'Siódmą Edycją', inni stosują nazwę bardziej przystępną dla obolałego finansowo portfela: 'Edycja Sześć i pół'. <Zaraz, zaraz! Przecież edycje pojawiają się co cztery lata, w dodatku GW zapowiadało wydłużenie tego okresu!> Owszem, nie spodziewaliśmy się nowej edycji jeszcze przez kilka lat, ale w kontekście tego co dzieje się z Warhammer'em 40,000 oczekiwaliśmy pewnych zmian i oto są!


Na tle tych wszystkich potworków, powstałych wskutek tempa pojawiania się nowości, GW podjęło jedną z lepszych decyzji, postanawiając podreperować grę na zasadzie tzw. 'Łatki'. Transformacja Zasad Podstawowych wywrze znaczący wpływ na metę turniejową i wyważenie gry, jednocześnie pozostawiając bazowy mechanizm bez zmian. Nie wiem jak inni gracze, ale ja przebieram nogami z niecierpliwości. Na językach min. zmiana zasady Ignores Cover (Tak gracze TAU, czas zacząć się pakować!) z całkowitego ściągania osłony do poziomu -2 do Covera. Istnieje również prawdopodobieństwo powrotu do Pile-in'owania w CC. Ta zmiana oznaczała by erę Armii Combatowych, bez względu na możliwość szarży po wyjściu z Transportera. Czy czujecie już ciarki podniecenia?

 

W oparciu o powyższe informacje i w trosce o braci hobbystów, mam propozycję dla fanów Warhammer'a 40,000: Począwszy od stycznia odkładajcie po 80zł miesięcznie. W Maju (obstawiam, że nowa pół-edycja nie pojawi się wcześniej) do wydania będziecie mieli 40,000 polskich nowych groszy (czyli 400zł). W ten sposób nie usłyszycie z bazy 'we require more vespian gas' i ochoczo  chwycicie na upaćkaną farbkami klatę wydatek związany z nowym podręcznikiem.



Pozdro600!
Nazroth

poniedziałek, 23 grudnia 2013

ŻEGNAJ 2013, WITAJ 2014

Kolejny rok nieubłaganie dobiega końca. Czas zapierdala, niczym rowerzysta na dopingu. Ostatni kwartał roku to zły czas dla hobby. Z jednej strony każdy z nas wynagrodzi sobie zapewne trudy istnienia, nabywają dla samego siebie kilka prezentów związanych z Warhammer'em 40,000, lub modelarstwem. Z drugiej strony praca dopierdala ludzi z mojej branży w sposób, którego nie da się opisać słowami i jestem pewien, że nie tylko mojej branży to dotyczy. Ci z Was, którzy z handlem nie mają nic wspólnego, uganiają się pewnie za prezentami dla rodziny, albo ważnymi sprawami, wymagającymi niezwłocznego załatwienia. Tym czasem życie nie zwalnia byśmy mogli złapać oddech. Jest wręcz przeciwnie, wezbrane - przyspiesza. Zus przysyła nam pisma w treści podając jak opierdoli nasze konta OFE z 51,5% aktyw, GW zapowiada podwyżki cen i wycofanie Finecast'u na rzecz żywicy a'la Forge World. Gołym okiem widać już koniec 'kryzysu' w naszym kraju, chociaż w zasadzie nasz kraj to 'kryzys'. Reklamy trąbią o maściach na swędzenie pochwy, lekach na nerwicę, magnezie b6 i samochodach z salonu.

W całym tym rozgardiaszu kołaczą się elektroniczne wersje podręczników (kodeksów) GW, kolejne fale nowości, za którymi obciążony umysł nie nadąża. Sam już nie wiem co sądzić. Cieszyć się z nowości, czy płakać nad ich formą, oraz ilością? Postanowiłem zostawić to na 'po nowym roku', kiedy trochę ochłonę i nabiorę energii do gry. Czas chyba cofnąć się w rozwoju do poziomu gracza, jadącego na turniej bez specjalnego przygotowania w celu poznania nowych armii po drugiej stronie stołu. Człowiek nie jest już dzieckiem z perspektywą mnóstwa wolnego czasu. Latka lecą, brzuszki (i brody) rosną, włosy siwieją, rodzą się następne pokolenia. Z mojego punktu widzenia, naszego hobby to aż tak bardzo nie dotyka. Większość z nas przesiedziała w nim swoje X latek i planuje kolejne X. Mamy już nawyki, pozwalające na pogodzenie 'życia' i 'hobby'. No może poza Cylindrykiem - on nie ma życia co pokazał na forum w tym 'zapracowanym' okresie ;) To po prostu kolejne święta i trzeba je przetrwać, by w 2014 napierdalać w ludziki...


Ot - taka wariacja graficzna, pokazuje jeden z aspektów mojego życia.
Kto zna postać na zdjęciu - ten wie o co chodzi ;)



Skoro jesteśmy już przy świętach... to chciałbym złożyć wszystkim znajomym turniejowym graczom w Warhammer'a 40,000 szczególne życzenia. Żebyście w nadchodzącym roku znaleźli kompromis pomiędzy klimatem i power gamingiem. Żeby Wasze gry przebiegały w atmosferze pełnego wąskodupego profesjonalizmu, a zarazem w zdrowej i pozytywnej (rozluźnionej) atmosferze. Żebyście nie dostawali za dużo prywatnych wiadomości, a nawet jeśli już dostaniecie, to chociaż żeby Was nie wkurwiały. Życzę Wam również wielu zajebistych Eventów Warhammer'a 40,000. Z premedytacją omijam życzenia związane z dobrymi rzutami - winę na kości zwalają cieniasy, prosy myślą już o kolejnych bitwach ;) Na koniec troszkę samolubnie, ale życzę Wam, że jeśli spotkacie mnie w przyszłym roku na Masterze, albo Chelku to żebyście dostali 20:0 do dupy, lub męsko uchowali symbolicznego 'dużego punka'. Na pocieszenie życzę tony czekolady w kolejnych bitwach.



Pozdro600!
Nazroth

sobota, 6 kwietnia 2013

"CHOOSE YOUR DESTINY!" Głosowanie na kolejną epicką konwersję,

Z powodu niebywałej popularności poprzedniego wpisu, równej plus/minus - zero komentarzy, postanowiłem siłą przezwyciężyć wasz lęk. Przestańcie obawiać się klawiatury i chwyćcie byka za rogi. W wasze ręce oddaję możliwość wybrania konwersji, którą wykonam w następnej odsłonie Pękniętego Koła Modelarskiego.




LAND RAIDER MAZDAMER:
Teren Raider Odkupiciel jest ewolucja wariantu krzyżowców.Odkupiciel zachowuje Assault Cannon i okruchy wyrzutnie Crusader, ale unika huragan Pływaki Bolter do kolosalnych projektorów palność. Te armaty flamestorm są w stanie oczyścić nawet dobrze bronił kompleks bunkier w sekundach.


 

DEFECATION MARINE:
Plague Marines mają obrzydliwe, zgniłe ciało, że smród rozkładu.Psujący się szlam, który emanuje z ich wielu dołów owrzodzenia płacz i niszczy ich zbroję, ale Plague Marines wciąż przerażające, wykwalifikowanych wojowników. Odporny na każdym bólu lub dyskomfortu, Marines Plague wolą krótki pojedynków przeciwpożarowych dystansowych, gdzie można zobaczyć ropiejące rany zadane ich wrogów ich uszkodzonych boltguns.




Dwa ambitne wyzwania, o wykonaniu których marzą dziesiątki modelarzy. Jedno z nich może stać się rzeczywistością. W moim poradniku przedstawię profesjonalny wykon, przy użyciu oryginalnych narzędzi. Poprowadzę was za rączkę, krok po kroku - aż do samego celu. Dzięki temu będziecie w stanie wykonać wymarzoną konwersję w zaciszu domowego warsztatu...

Aby wywrzeć nacisk na decyzję, która z powyższych, interaktywnych konwersji, ujrzy światło dzienne i zostanie uwieczniona na filmie - zagłosuj w komentarzach! Głosowanie zakończy się 20 kwietnia w sobotę.




Pozdro600!
Nazroth

wtorek, 9 października 2012

"MAMMA MIA - IA! IA!"

Przed zapoznaniem się z treścią wpisu, skonsultuj się z weterynarzem, lub psychopatą, albowiem zła interpretacja zawartych w nim mądrości może zaszkodzić samopoczuciu, lub osłabić popęd seksualny mrówek...


Soundtrack do wpisu:



Pograłem już trochę w tą naszą nową, wspaniałą, 6stą edycję Warhammera 40,000. Męsko przyjąłem na rozżarzoną namiętnością klatę, zatrważającą ilość nowych kombinacji, czasoprzestrzenne wahania Power Levelu, wydobyty czerpakiem z dna odbytu wygląd okrutnego, Heretyckiego Smoka, a nawet Spartański limit czasowy Arenowych Bitew! Pewnie wzdychacie teraz z zachwytu krzycząc "jaki on męski!". Zamilczcie powiadam - jest to bowiem maska, którą za chwilę, na łamach tego wpisu odtrącę w nicość, by ukazać światu prawdziwe oblicze - wrażliwego, delikatnego kwiecia, targanego namiętną nienawiścią.





Imperial Armour - seria ksiąg, zawierających tajniki pradawnych i współczesnych Bitew dalekiej przyszłości czterdziestego pierwszego millenium. Dla wielu - ucieleśnienie głębokiego, ponurego klimatu Warhammera 40,000. Możliwość wzbogacenia rozgrywek Turniejowych powiewem świeżości silniejszym niźli brise sense&spray. Recepta na codzienną monotonię. Bicz bożego gniewu przeciwko Flyerom. Odpowiedź na zagadnienie 'jaki jest sens życia?', a zarazem znakomity sposób przeniesienia typowej hobbystycznej stolarki z ostatnich stołów na te środkowe.





 I choć kołatające serce nakazuje mi wielbić Imperial Armour - od początku istnienia byłem przeciwnikiem zatruwania tym tworem Turniejowych Rozgrywek. Mężczyźnie do walki wystarczy zaufany oręż, zbędne są futrzaste majty i zmyślne fryzury. Podręcznik Główny będzie moją biblią. Kodeksy Armii wskażą mi drogę. Calówka wyznaczy moje pole rażenia. Laser określi mój cel. Kości nagną faktor mojego szczęścia. Fujara rozerwie mego przeciwnika...


"Ferro: Stand by to initiate release sequencer. On my mark. Five. Four.
Hudson: We're on an express elevator to hell; going down!
Ferro: Three. Two. One. Mark." Aliens (1986)



O dopuszczeniu Imperial Armour na tegorocznej Arenie zadecydowaliśmy w sposób demokratyczny. Padło wiele za, jak i przeciw. Kierujące nami intencje były czyste i szlachetne, poległy jednak w konfrontacji z ponurą rzeczywistością. Imperial Armour okazało się stekiem bezużytecznych bzdur, w rażący sposób odstających od obecnej edycji. Brak odpowiednich FAQ'w do wielu jednostek - wykreślił je z listy dopuszczonych zabawek. Zorientowani wiedzą o czym prawię, laikom przytoczę jeden przykład: Caestus Assault Ram - transporter, który nie może wylądować, by wysadzić wieziony weń ładunek. Pytanie Biernika brzmi: "Kogo? Co?", lecz tu chce się zastosować Pierdolnik: "Co To Kurwa Jest!?" I tak w piaskownicy wiało pustkami. Dopuszczone na rzecz klimatu i w myśl orędowników bezstronnej miłości (hiszp. Impartial Amor) nie wpłynęło znacząco na Power Level, za to gracze po raz kolejny udowodnili, że poza kilkoma Overpowered jednostkami IA nie jest w stanie zapewnić nic nowego. Dowodzi tego również fakt, że grając pięć Turniejowych Bitew nie natknąłem się na żadną jednostkę z Imperial Armour.


Społeczeństwo graczy nie dojrzało do Imperial Armour, 
Imperial Armour nie dojrzało do oczekiwań społeczeństwa graczy.



 Otrzyjcie łzy rozpaczy, gdyż Imperial Armour choć napiętnowane szkarłatem, nadal ma, i po kres czasu mieć będzie miejsce w sercach fanów 40stki. Dla hobbysty będzie nim wycackana, przetarta Pronto półka na podręczniki, gdzie IA zwieńczy pokaźną kolekcję. Dla wojownika miejscem owym stanie się kosz na śmieci, na którego dnie IA spocznie, czekając na ewolucję. Kto wie - być może z czasem poziom tych podręczników zrówna się z poziomem serwowanym przez bazowe produkty Games Workshop i los uśmiechnie się do Imperial Armour dając mu kolejną szansę.






A na koniec przejebany rebus, który rozwiązać mogą jedynie zajadli, 
Pytanie do rebusu: Co się zbliża?




Pozdro600!
Nazroth

wtorek, 26 czerwca 2012

ANALNE ROMANSE, czyli sojusze 40,000

 Minęło tysiąc lat skąpanych w łzach bilionów! Niezliczone pola bitwy wchłonęły hektolitry krwi! Wszystko po to by nasycić nienasycone! Głód mrocznych Bogów! Ich śmiech brzmi od początku istnienia i będzie rozbrzmiewał po kres wszech czasów. Tym głośniejszy, ponieważ udało się skorumpować to co zdawało się poza zasięgiem pazernych szponów sił Chaosu...

 
"You have my sword. And my axe!"

Nadchodzące sojusze to temat wielu spekulacji. Westchnienia niedowierzania i najgłębszej fascynacji wznoszą się ku niebiosom, bowiem każdy (Napisałem każdy? Zasady jak zwykle nie sprzyjają Tyranidom) może teraz wystawić jednostki doskonale uzupełniające wszystkie braki jego armii. Potrzebujesz tanich Scoring Unitów? Proszę bardzo!
Pomysł jest wyśmienity. Kosmiczni Marines Chaosu wspomagani jednostkami Demonów i Gwardii Renegatów! Krwawe Anioły jako główna siła natarcia armii Imperialnej Gwardii! Kosmiczne Wilki pijące i żartujące ze swoimi braćmi Orkami (co do chuja?)... ale dalej jest jeszcze lepiej bo Demony Chaosu mają nowych przyjaciół w postaci Dominium Tau! (dodam, że wg. fluffu Tau to jedyna rasa odporna na podszepty Chaosu).

Wszystko to, a nawet więcej dzięki poniższej ekstatycznej tabeli kolorowych kwadracików! Chwalmy Bogów Chaosu albowiem ich poczucie humoru nie ma sobie równych!


W tych ponurych i mrocznych czasach, pogrążony w nieustającej walce o dominację nauczyłem się pragmatyzmu. Nie wynika on z wygody, a raczej konieczności. Mam przed oczami sojusz Bestii Zamieci (moje marynaty) w połączeniu z CSM pod postacią 3 Obliteratorów (3 uzbrojone konstrukty Servotorów Techmarine'a), Daemon Princea (Librarian rozpostarty w połyskujących przeładowaniach mocy o kształcie demona), oraz Plague Marines of Nurgle (elitarny oddział mega opancerzonych Marines). Ekscentryczna wizja piekła na ziemi. Fuzja Power Gamingu i niebotycznego klimatu. Popis modelarski, wygar na turnieju... Ale na rozszczepione podniebienie noworodka TAU i CHAOS DAEMONS?!?!?!?!

 
"Know this! What will come to pass is no longer war!"

poniedziałek, 25 czerwca 2012

PODSZEPTY LORDA HERBI'ZORDA "VI edycja"

Po raz kolejny spojrzałem w oko terroru, a ono łypnęło na mnie i tak paczaliśmy na siebie a w mym umyśle zaczęły kształtować się przeróżne wizje. Setki ofiar złożonych Slaaneshowi (koty, niechrzczone dzieci, szynszyle i wiele wiele innych - Książę Chaosu ma bardzo wysublimowany gust) sprawiły że w końcu moje modły zostały wysłuchane i rozszyfrowałem liczne alegorie i symbole. Mogę teraz podzielić się ukazaną mi przez Boga Deprawacji wiedzą...

"And yet, in Slaanesh's boundless and pleasing mercy, I have asked only for your daughters. Surely you would not deny me my small enjoyments?"

Podzieliłem wszystkie ploty na kategorie aby prościej było ogarnąć zmiany których bądź co bądź jest całkiem sporo.
Przygotowanie do gry:
Outflank, rezerwy, scout najwyraźniej działa dokładnie tak samo jak wcześniej, tabelka deep strike mishap została lekko zmieniona (1 Destroyed, 2-3 Opponent places, 4-6 Delayed).
Dalej rzuca się na to kto zaczyna grę/wystawia się pierwszy oraz na przejęcie inicjatywy jak po staremu. Scenariusze wyglądają zupełnie inaczej, wyleciało rozstawienie Dawn of War i ćwiartki, natomiast teraz są trójkąty, zwykły pitched battle i "odwrócony" pitched battle gdzie gra się w poprzek stołu a strefy wystawienia to 24". Scenariusze to dalej dwa znaczniki, D3+2 znaczniki, Big guns never tire gdzie heavy supporty scorują ale za ich zniszczenie dostaje się vp, tak samo tylko że fast attacki i jeszcze jeden który na tą chwilę okryty jest tajemnicą :)
Każda misja posiada również 3 cele poboczne:
- pierwsza krew - myślę że oczywiste,
- zabicie wrogiego Warlorda,
- wpakowanie się do strefy wystawienia przeciwnika,
W każdej misji może zdarzyć się night fight, na początku tury należy rzucić kością, na 4+ mamy night fight, podobnie na początku każdej kolejnej tury na 4+ się kończy. Skoro już o night fight mowa, to teraz działa inaczej: ogranicza zasięg strzelania do 36", cele powyżej 24" dostają zasadę Shrouded ( +2 do covera), modele powyżej 12" dostają Stealth.
Model z najwyższym Ld w armii jest wybierany jako Warlord i przed grą losuje skilla wybranego z jednej z trzech kategorii:
Command:
friendly units in 12 get to use your LD
enemy units in 12 use the lowest LD in their squad.
all friendly units in 12 get move through cover.
all friendly units in 12 may reroll running.
all friendly units in 12 re roll 1s to hit when shooting at an enemy within 3 of an objective.
all friendly units in 12 add 1 to charge distance.

Personal:
warlord and his unit get counter attack if in own deployment zone.
warlord and his unit get furious charge if in enemy deployment zone.
warlord and any unit he joins in deployment get outflank.
get 1 VP for each character killed by you warlord.
your warlord and his unit get FnP if within 3 of an objective.
your warlord is a scoring unit.

Strategic:
all your units get move though cover for ruins and stealth in ruins.
you amy have night fighting on the first turn.
your outflanking units get acute senses.
while he is alive you may reroll reserve rolls.
while he is alive your opponent get -1 on reserve rolls.
after both sides have deployed but before scouts you may redeploy 1 unit 3D6 inches, or 3 units D6 inches, may not leave deployment zone.

No to skoro przygotowanie do gry omówione to jedziemy dalej:
Faza ruchu: (będę wymieniał tylko zmiany, jeżeli o czymś nie napisałem to albo zostało tak samo, albo moje wizje nie zawierały o tym wzmianki)
Bestie i kawaleria ruszają się 12", kawaleria nie rzuca na teren ale traktuje go jako niebezpieczny, bestie ignorują teren.
Pojazdy mogą jechać do 6" i wysadzić wkładkę lub do 12"
Piechota wysiada z pojazdu w następujący sposób: oddział wystawia się w btb z access pointem a następnie może się ruszyć do 6"
Flyery muszą zacząć grę w rezerwach. Po wejściu na stół posiadają dwa tryby ruchu: bazowy i hover mode. Tryb ruchu deklaruje się na początku ruchu pojazdu. W bazowym trybie mają dwie możliwe prędkości ruchu: combat speed 18" lub cruising speed 36" i jeżeli nie ruszą się minimum 18" cali to zostają zniszczone, na początku ruchu mogą wykonać jeden zwrot do 90 stopni, potem muszą lecieć w prostej linii. Po ruchu mogą strzelić z 4 broni i posiadają zasadę skyfire (o tym później). W trybie hover są traktowane jak fast skimmery i tylko w tym trybie mogą wysadzać przewożoną piechotę.
Monstrous creatures które mają skrzydła mogą w  trakcie ruchu "polecieć" do 24" i w trakcie tego ruchu wykonać "vector strike" (D3+1 hitów z bazową siłą w jedną jednostkę nad którą przeleciały, podobnie jak nekroński rydwan) oraz nie mogą wtedy być zaszarżowane chyba że zostaną strzelaniem strącone z powrotem na ziemię (jak to dokładnie działa niestety nie wiem)
Faza strzelania:
Lekkie zmiany w rodzaju broni strzeleckiej, Rapid Fire może teraz strzelić  po ruchu raz na maksymalny zasięg i dwa razy na połowę swojego zasięgu.
Pojazdy mogą strzelić normalnie ze wszystkich broni po ruchu do 6", z dwóch normalnie i reszta Snap Fire do 12", piechota w transporterze po ruchu do 6" strzela normalnie, powyżej tylko Snap Fire.
Nowy typ broni Salvo, po rychu wykonuje połowę swoich strzałów na połowę zasięgu, stacjonarnie normalnie.
Broń typu heavy może po ruchu strzelić używając zasady Snap Fire.
Cover zredukowany, tylko ruiny dają teraz cover 4+, reszta 5+ lub gorzej, pojazdy i monstra dostają cover za zasłonięte 25% modelu/facinga
Każdy jetbike i skimmer posiada zasadę Jink: jeżeli się ruszy dostaje cover 5+, 4+ po flat oucie lub turbo booście.
Focus fire: jeżeli strzelamy do oddziału częściowo w coverze można zdecydować że strzela się tylko do modeli poza terenem i wtedy można zranić tylko te modele
Można zabić tylko tyle modeli ile ma się w LOS i w zasięgu broni
Alokacja ran wygląda w następujący sposób: modele otrzymują rany od najbliższego do najdalszego od oddziału który w nie strzelał
Pojazdy które dostaną glancing hit tracą jeden Hull Point, penetracja zdejmuje hull point i dodatkowo należy rzucić na tabelkę:
1-2 shaken 3 stunned 4 weapon destroyed 5 immobilised 6 explodes
Modyfikatory: AP 1 +2  AP2 +1 Open topped +1
Zestrzelony Flyer spada na ziemię (duży blast centrowany na lataczu scatterowany 2D6" pod blastką wszystko dostaje hita z S6), każdy transportowany model dostaje hita z S10 bez armour save.
Flyer który dostał immobila nie może zmienić trybu ruchu.
Pojazd zredukowany do 0 hull pointów automatycznie otrzymuje status Wrecked
W fazie strzelania pojazdy typu fast mogą się ruszyć dodatkowe 6"(?), fast skimmer dodatkowe 18" (Flat out). Motorki dodatkowe 12", Jetbike'i 24", Eldar Jetbike'i 36" (sic!) (turboboost)
Oddziały wyposażone w granaty mogą je rzucać w fazie strzelania. Jeden model z oddziału rzuca granat. Zasięg 8" Frag S3 AP - Blast, Plasma S4 AP 4 Blast, Krak S6 AP 4
Blasty mają bazową siłę na całym placku a nie  tylko na środku przy strzelaniu w pojazdy.
Snajperki przy rzuceniu 6 na trafieniu mogą alokować rany
Faza walki:
Zasięg szarży to sumowane 2D6"
Nie można szarżować po biegu, nawet mając fleet
Szarżowana jednostka może wykonać Overwatch - takie jak battlowy Stand and Shoot tylko z BS1, templejtki zadają D3 hity, z blastów nie można strzelać.
Jeżeli zdecydujemy się oddziałem na multiszarżę to każdy zaszarżowany oddział może wykonać Overwatch, a szarżujący nie dostają dodatkowego ataku.
Pile In odbywają się w kolejności inicjatywy i zasięg ruchu skrócony do 3". Na przykładzie, Wyche szarżują Tactical squad, dostawiają się do btb, walą swoje ataki z I6, spejsi giną (lub nie) i są ściągani od najbliższego do najdalszego tak jak w strzelaniu, następnie taktyczni którzy przeżyli robią pile in 3" w stronę laseczek i wypłacają swoje ataki.
Broń do walki wręcz posiada teraz AP i dodatkowe modyfikatory, z wylookanych w wizjach:
Fist: Sx2 AP2, I1
Młotek: Sx2 AP2, I1 Concussive(to samo co teraz ma specjalnego młotek)
Power Sword: S as user AP3
Power Ace: S+1 AP 2 I1
Power Maul: S+2 AP 4 (wygląda na to że na przykład Crozius czapli będzie Maulem)
Power Spear: ?
Przy szarżowaniu w teren rzucamy 3D6 i odrzucamy najwyższy wynik i nie mając granatów walimy z I1
Pojazdy dużo prościej trafić, nie ruszone mają WS 0, ruszone WS 1
Monstrusy tracą 2D6 na penetrację, za to mogą wykonać Smash: podwojenie siły, połowa ataków, AP 2, przerzut na penetrację pancerza
Indepi i characters (tacy jak na przykład sierżant) mogą wyzywać na/przyjmować challenge
Jetpacki mogą w fazie walki odskoczyć 2D6"
Zasady specjalne:
Fleet: przerzut kości na bieg/szarżę
Acute senses: przerzut kości na stronę przy outflanku
Night Vision: ignoruje night fight
Furious Charge: +1 S w szarży
Rage: +2 ataki w szarży (tylko!!)
Fearless: automatyczne zdawanie testu morale (nie dostaje się ran za no retreat!!)
Preffered Enemy: przerzut 1 na trafienie i zranienie w walce i strzelaniu
Skyfire: trafianie Flyerów na swoim BS
Specialist weapon: brak dodatkowego ataku za drugą broń do walki
Feel no Pain: dodatkowy sejw na 5+ którego ściąga tylko Instant Death
Snap Fire: pozwala strzelić z broni która nie jest blast z BS 1 jeżeli normalnie nie moglibyśmy strzelać (broń heavy po ruchu itp.)

Uff, to tyle jak na razie, jest wielce prawdopodobne że parę rzeczy pominąłem ale cóż, tak to już z wizjami bywa :P Ogólnie mogę powiedzieć że praktycznie wszystkie zmiany są in plus i bardzo zamieszają obecną metą oraz wymuszą zmiany w rozpiskach. Duża część mechanik z 5 ed które mnie irytowały wypadnie, dostaniemy więcej opcji do rozkminienia,  pojawią się wreszcie latacze. Nic tylko się cieszyć.

Herbi.

niedziela, 24 czerwca 2012

MIRAI PACZA W OKO TERRORU "VI edycja"

Najmściwszy z mściwych, Czarnoksiężnik Mirai przepaczał mętne głębiny 4chanu. Ujeździł kilobajty splecionej sieci internetu. Zwiedził najdalsze zakamarki pobliskich przyszłości. Wszystko to by poznać wszystkie alternatywne podręczniki 6stej edycji Warhammer'a 40,000 w tym uniwersum. Jedynie tak potężny psionik był w stanie zajrzeć w otchłań i niewzruszenie przetrwać jej spojrzenie, gdy ta popatrzyła w rewanżu. Następnie popatrzeć w nią znowu tylko po to, by pokazać kto tu rządzi! Ujarzmione ścieżki jutra ukazały następujące informacje:

 "A gdy długo spoglądasz w otchłań, również otchłań spogląda w ciebie"

Moce Psioniczne:
- Pięć Dyscyplin Psioniki podzielone wg.dyscyplin z książki 'Thousand Sons',
Corvidae - Precogs: Przewidywanie przyszłości,
Pyrae - Pyromancja,
Pavoni - biomancers: Zdolności lecznicze, Zmiennokształtność,
Athanaeans - Telepatia,
Raptora - Telekineza, Bariery psioniczne,
- Moce losowane przed bitwą (za wyjątkiem Grey Knights), z pośród mocy dostępnych w kodeksach i podręcznika głównego, w zależności od wybranej dyscypliny.
- Możliwość mieszania dyscyplin i mocy z podręcznika w obrębie kilku psioników np: Librarian z mocą z Codex: Space Marines, oraz drugi Librarian z mocą z Dyscypliny 'Pyromancy'.


Misje:
- 6 nowych misji,
- Rozstawienie Dawn of War znika na stałe ze spisu misji.
- Większość misji posiada zfiksowaną ilość tur.

Tereny:
- Mistery Terrain (jak w WFB) dowiadujemy się czy ciężki, czy niebezpieczny rzucając kostką po wejściu w obręb terenu.
- Wybór terenu w ramach rozpiski np. zrzucane bunkry, przenośne barykady.
- Podpalanie terenów miotaczami ognia, losowa długość trwania pożaru.

Walka wręcz:
- Powrót przechodzenia z walki w walkę.
- Ostrzeliwanie szarżującego przeciwnika na BS1 jako reakcja na szarżę.
- Rzucanie wyzwań bohaterami, w wypadku przyjęcia wyzwania ma ono znaczący wpływ na wynik starcia.
- Bronie do walki wręcz mają określone AP np:
* Chainfist AP1
* Power fist AP2
* Power Weapon AP3

Zasady podstawowe:
- Mierzenie wszystkiego w dowolnym momencie.
- Losowy zasięg szarż.

Pojazdy:
- Punkty strukturalne u pojazdów np:
* Landraider 4pkt.
* Rhino 3pkt.
* Stormtalon 2pkt.
- Każdy efekt poza Destroyed, Wrecked odbiera jeden punkt strukturalny.

WIĘCEJ INFORMACJI, oraz DYSKUSJA NA TEMAT PLOTEK