niedziela, 15 lipca 2012

KURTKA NA WACIE! - "SLAANESH RADZI JAK GRAĆ" cz.5

Slaanesh, Bóg  bezpośredniości błogosławi swoich mrocznych czempionów. Emocjonalne słownictwo nagradza dezorientacją przeciwnika. Ekstatyczne rzucenie Kurwy nagradza zbulwersowaniem adwersarza. Szewskie klęcie nagradza przejebanym Zapięciem.


Wygrywanie na turniejach Warhammer'a 40,000 tak naprawdę zaczyna się jeszcze w domu. Obcowanie z przyszłymi oponentami na forach tematycznych Wh40k to nieustająca walka o pozycję, oraz przedłużanie własnego członka. Za pośrednictwem internetu można wiele zdziałać. W końcu nie liczy się fakt, czy jesteś zajebanym mutantem, czy dokoksanym wojowniekiem - w sieci wszyscy są sobie równi. Możesz dla przykładu mieć zeżarte przez szkorbut, zaniedbane zęby - na forum tego nie widać. I tak toczą się bezustanne boje, czemu przygląda się rozbawiona gawiedź. Ale jak zwyciężyć stając w szranki jak równy z równym? W erze wiki-intelektualistów i gryzipiórków trzeba sięgnąć do korzeni. Zrozumieć siebie i zaakceptować instynkt. Ponieważ przez internet nie zyskuje się przewagi fizycznej - z prostactwa należy uczynić oręż zastępczy.

Zamiast zgrywać męską piczę, wykrzycz KURWA jak ja krzyczę!




I tak wielokrotnie spotykam się ze zbulwersowaniem moich adwersarzy. Nie umieją oni zrozumieć prostej prawdy: jeżeli mówisz, a tym bardziej piszesz pod wpływem silnych emocji, to klniesz. Klęcie jest sposobem wyrażania emocji. Nawet, gdyby zastąpić kurwy i chuje zajebanymi motylami, bądź też pingwinami ze słomy, emocje za nimi płynące były by dokładnie takie same. Odnoszę wrażenie, że to emocje, a nie same wulgaryzmy będące ich efektem, są dla ludzi bulwersujące. Siedzi taka niemota przed komputerem i czyta co nowego na forum. Życie toczy się leniwie, dzień w dzień telewizja i internet karmią nas tym samym. Spokojne z ludzi owieczki, aż tu nagle JEB! JEB! JEB! I człowiek wpada w panikę, jak podczas zamachu terrorystycznego. No i kurwa trudno mu się dziwić, w końcu jest to efekt zamierzony...


 Kto nie zaznał kurwy ni razu, ten nigdy nie zazna słodyczy męskiej dominacji.


Takie zachowanie, bulwersowanie się przekleństwami i wulgaryzmami jest zrozumiałe, pod warunkiem że rozmowa nie toczy się na naprawdę ważny temat. Przykładowo, jestem przekonany, że gdybym wbiegł do domu zakrwawiony i wyryczał do Matki "Ja pierdolę! Był przejebany wypadek przed domem. Dzwoń po karetkę. No kurwa dzwoń!" Moja sędziwa Matrona zatraciła by cały sens mej wypowiedzi i skoncentrowała się na oczywistym "Możesz tak nie kląć?". No i bez kitu, stawiam dorobek całego życia i 22cm na to, że właśnie tak by zareagowała. Zresztą podobna sytuacja ma obecnie miejsce na Forum Ligowym, gdzie toczy się niebagatelna dyskusja dotycząca zarżnięcia Forum Gildii na rzecz właśnie Forum Ligowego, lub forum Gloria Victis. Temat zdziebko nie bagatela! Mimo to są i tacy, którzy mało ustosunkowują się do zagadnienia, a większą rolę w ich życiu odgrywa stosowany przez zainteresowanych język. Na tysiąc pingwinów ze słomy, to się motyl w głowie nie mieści!! I teraz piszę zupełnie świadomie, wręcz pod wpływem swego rodzaju rozbawienia. Natomiast wierzcie, lub nie - gdybym w wymienionym temacie na FL nazwał mojego oponenta kogutka 'złamanym kluczykiem, o przerdzewiałym ząbku!' stosując do tego odpowiednią oprawę - on i tak odebrał by to we właściwy i jedyny słuszny sposób - jako atak. Zatem po co okłamywać samego siebie? Dlaczego mieli byśmy tłumić emocje i skrywać prawdziwe intencje? Trzeba dać się ponieść i używać Kurw wtedy, kiedy wymaga tego sytuacja. Jesteśmy Polakami do chuja pana :)



Drażnię ich, a w zamian oni urządzają mi kąpiel w bulwersie...


Istnieje też ogromna dystynkcja między klęciem z przymusu, niczym dresiarz z blokowiska, a klęciem z wyboru. Dla prawdziwego zwierzęcia kurwa jest przecinkiem. Jak już pisałem, klęcie to także emocje. Mogą być stosowane jako intelektualna przyprawa. Nie należy jej tylko przedawkować, bo potrawa stanie się jednobarwna i przesadzona.

A zatem podsumowując. Idźcie i klnijcie o tym wszyscy! Niech wasi internetowi i turniejowi wrogowie skąpią się w prostactwie wypowiedzi i zbulwersują. Niech koncentrują się na kurwach, zamiast na sensie wypowiedzi. Wygrana czeka w zasięgu ręki, cza ją tylko chwycić:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz